22/09/21

To się czyta ...


Inteligentna powieść z bardzo mocnym przesłaniem. Polecam!


Główną bohaterką książki pod tytułem „Pół życia” jest popularna dziennikarka szwedzkiej telewizji o imieniu Jessica. W jej życiu nagle dzieje się coś dziwnego. Bez żadnego powodu znika Jacob, najważniejszy mężczyzna w jej życiu. Dlaczego to zrobił? Zostawił po sobie tylko krótki list. Jessica traci całą radość życia. Nie ma na nic chęci. Dręczą ją pytania, na które nie zna odpowiedzi. Życie pozbawione pozytywnych emocji jednak toczy się dalej, a ona każdego dnia zmaga się z demonami przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć. Dzień po dniu, wszystko robiąc na siłę. Poznaje nowych mężczyzn, tworzy nowe związki, jednak nie przestaje myśleć o Jacobie. Na domiar złego umiera babcia Viola. Jessica wyjeżdża na kilka miesięcy do jej domu na południu Szwecji. Pewnego razu odnajduje pamiętnik Violi, w którym babcia zapisywana bardzo osobiste i dramatyczne wydarzenia ze swojego życia. Była to forma ostatniej, bardzo szczerej spowiedzi Violi. Dziewczyna powoli uświadamia sobie z jakimi dylematami borykała się jej ukochana babcia przez cale swoje życie, jakich decyzji wolałaby nie podejmować i z jakimi dramatami musiała mierzyć się jej rodzina.

Mats Strandberg stworzył powieść o kłamstwach, miłości i tajemnicach, które niszczą szczęście i spokój człowieka. Książka zaskakuje fabułą. Czytelnik pozna obraz nowoczesnej Szwecji oraz tej z lat pięćdziesiątych. Lektura porusza trudne tematy, jak na przykład konwenanse, które niejednokrotnie zmuszały ludzi do podejmowania decyzji tragicznych w skutkach. Co można wybrać mając do wyboru coś złego lub bardzo złego? Każdy wybiera tak zwane mniejsze zło, jednak skutki takich decyzji nie dają o sobie zapomnieć przez długie lata.

Książka pełna jest wzruszeń i pokazuje jak mało o sobie wiemy, pomimo tego że znamy się z kimś bardzo blisko. Autor skupia się przede wszystkim na pejzażu emocjonalnym opuszczonej kobiety. Próbuje w tej powieści wydobyć ciekawe intymne niuanse życia po trudnych doświadczeniach. Strandberg pisze bardzo plastycznym językiem, co sprawia, że rozdziały powieści nie są zbudowane jak z szablonu.  Pierwsza część książki jest bardziej obyczajowa, mocno refleksyjna i spokojna, zaś druga część nabiera tępa niczym fenomenalny kryminał. Czyta się jednym tchem. Powieść zawiera w sobie niejedno przesłane, zmusza do refleksji i porusza ciężki temat mocno oddziałujący na wyobraźnię. Bardzo intrygująca i warta 
 uwagi lektura, dzięki której wytężymy zmysły i zastanowimy się ile wiemy o najbliższych sobie osobach.

(cyt. za: Patrycja Zajkowska)


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Światowy Dzień Pingwina

Drodzy czytelnicy! Kto nosi cały rok frak, zajada się rybami i jest nielotem? Tak jest! To nasz przyjaciel pingwin! Tak się składa, że dziś ...