05/01/21

To się czyta...

„Winda” Tomasza Sablika to kolejny elektryzujący horror psychologiczny Wydawnictwa Vesper. Jej główny bohater, Rober Rot, to zwykły, szary człowiek, taksówkarz, typowy everyman. Cierpi na poważne napady migreny i ma problem z odróżnieniem rzeczywistości od majaków. Robert walczy z własnymi demonami oraz diabelską windą, która jawi mu się jako brama do piekła własnej duszy. Zmaga się z narastającym problemem paranoi i schizofrenii. To, że winda mieści się w bloku zbudowanym obok prosektorium, oczywiście mu w tym nie pomaga. Największym osiągnięciem autora jest sposób prowadzenia akcji, w której czytelnik sam ulega złudzeniom i gubi się w domysłach. Historia przedstawiona jest w bardzo mrocznym klimacie. To książka zdecydowanie dla odważnych. Klimat, który powoduje ciarki na całym ciele, zagadkowa fabuła i akcja, która nie zwalnia tempa - wszystko to powoduje, że całość jest niesamowicie fantasmagoryczna. Horror psychologiczny ze smoliście gęstą atmosferą. Już od pierwszych stron czujemy niepokój i napięcie, a w powietrzu pachnie grozą. Akcja powieści ma miejsce w Bielsko-Białej, która została przedstawiona jako miasto, w którym obłęd może dopaść każdego. Ta opowieść to perełka literacka spod znaku polskiego horroru. Nieoczywista, krwista, duszna i symboliczna proza, miks thrillera i horroru. Dla każdego miłośnika gatunku!

E. P.-K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzień Delfina

Drodzy czytelnicy! 14 kwietnia obchodzimy Dzień Delfina! Z tej okazji przedstawimy Wam kilka ciekawostek na temat tych sympatycznych morskic...